We wtorek w święto św. Jana, Apostoła i Ewangelisty o godz. 18.00 została odprawiona Msza św. koncelebrowana z udziałem solenizanta ks. Jana Zająca, ks. Piotra Gaja, ks. Antoniego Saneckiego i ks. Zbigniewa Towarka, który na zaproszenie księdza Jana przyjechał do nas z Domu Księży Emerytów z Sandomierza. Chór parafialny uświetnił uroczystą Mszę św. swoim śpiewem.

Ksiądz Antoni Sanecki wygłosił homilę, w której wspomniał Świętego Jana Ewangelistę, umiłowanego ucznia Jezusa, jedynego apostoła, który nie zginął śmiercią męczeńską. Mówił o patronie naszego ks. Jana, że zasługuje na całkiem wyjątkową cześć, ponieważ stał się godnym szczególnej miłości Zbawiciela. Zaliczał się do uprzywilejowanych świadków niezwykłych dzieł Mistrza w domu Jaira, na Taborze i w ogrodzie Oliwnym. On spoczywał przy ostatniej wieczerzy na piersi Jezusa. Jemu też powierzył Zbawiciel swoją Matkę. Na jego skroni spoczęły wszystkie korony wybranych: apostoła, ewangelisty, doktora, proroka, męczennika i wieniec dziewiczy. Był tym uczniem, którego Jezus miłował.

Na koniec homilii Ksiądz Antoni złożył życzenia ks. Janowi, przede wszystkim łask Bożych, błogosławieństwa Bożego i zdrowia, którego Mu bardzo potrzeba.

Po Eucharystii wspólnoty parafialne składały Solenizantowi serdeczne życzenia zdrowia, wytrwałości, spokoju, pogody ducha, a przede wszystkim wielu Łask Bożych, mocy Ducha Świętego oraz opieki Matki Bożej.

Na zakończenie modlitewnego spotkania ks. proboszcz Jan zgodnie z tradycją pobłogosławił wino, które następnie wspólnie z ks. Piotrem podali wiernym.

Wino błogosławi się na pamiątkę cudownego ocalenia św. Jana, którego próbowano zabić podając mu zatruty kielich. Jednak ewangelista pobłogosławił naczynie, które rozbiło się. Błogosławienie wina jest symbolem tego, aby wszelką truciznę zła i nienawiści eliminować z serca.

Zwyczaj błogosławienia wina i podawania go wiernym pojawił się w Kościele w XIII w. Obecnie podtrzymywany jest w niektórych polskich parafiach w tym w naszej.

Na Jasnej Górze błogosławi się tego dnia wino mszalne i rozdziela między pielgrzymów.

W sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej tradycja ta jest pieczołowicie zachowywana. Skosztowanie wina podczas Mszy św. dla wielu pielgrzymów jest okazją do modlitwy o uzdrowienie duszy z braku miłości i życzliwości dla innych. Spożywanie pobłogosławionego wina oprócz wymiaru „uleczenia”, ma także znaczenie zobowiązujące - wzywa do bycia apostołami miłości.