Msza św. dla starszych i chorych z sakramentem Namaszczenia Chorych.
We środę o godz. 15:00 została odmówiona Koronka do miłosierdzia Bożego a po niej Msza święta dla starszych i chorych z sakramentem Namaszczenia Chorych. W tym dniu w naszym kościele od rana trwała spowiedź wielkopostna.
Mszę świętą odprawił ks. proboszcz Jan Zając zaś homilię wygłosił ksiądz rekolekcjonista Paweł Lasek.

Ważniejsze jest zdrowie duszy niż zdrowie ciała – nauczał ks. rekolekcjonista. Wskutek grzechu pierworodnego każde ciało słabnie chociażby człowiek nie wiem jak dbał o nie to nigdy nie będzie nieśmiertelne. Dlatego właśnie trzeba dbać o ciało ale trzeba też być świadomy tej jego zniszczalności, tego że z biegiem czasu zakończy ono swoje życie. Inaczej jest z duszą człowieka. Tutaj sytuacja jest zupełnie inna. Te choroby, które są powodowane przez bakterie, drobnoustroje nie dotykają naszej duszy. Dotykają one naszego ciała. Dlatego dusza z biegiem lat wcale nie musi słabnąć. Może ale nie musi. A to zależy tylko od człowieka. To jak będzie traktował swoją dusze, jak będzie dbał o swoją duszę.
Sakrament namaszczenia chorych namaszcza ciało człowieka w momencie kiedy kapłan namaszcza czoło, namaszcza dłonie ale modlitwa którą kapłan odmawia przy tym sakramencie nie dotyczy ciała ale właśnie duszy. Kiedy kapłan jako narzędzie Boga mówi „przez to święte namaszczenie niech Pan w swoim nieskończonym miłosierdziu wspomoże ciebie łaską Ducha Świętego” to przecież to chodzi wspomożenie łaską Ducha Świętego ciała i duszy człowieka żeby był człowiek silny w przeżywaniu swojej  słabości cielesnej. A później kiedy kapłan dodaje „Pan, który odpuszcza ci grzechy, niech cię wybawi i łaskawie podźwignie” też prosi o siły duchowe. Dlatego też choć ciało człowieka staje się słabe to dusza niech będzie silna – nauczał ksiądz Paweł Lasek.