Deszczowa pogoda i silny, porywisty wiatr nie sprzyjali pierwszemu tarnobrzeskiemu Korowodowi Świętych. A szkoda.
Z naszej parafii po Mszy św. o godz. 11.30 wyruszyła nieliczna grupa uczestników korowodu pod przewodnictwem ks. Piotra Gaja. Uczestnicy Korowodu Świętych zmierzając w kierunki kościoła OO. Dominikanów niosąc ze sobą relikwie św. s. Faustyny, św. Jana Pawła II i bł. ks. Michała Sopoćko odmawiali Koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Z pozostałych 3 tarnobrzeskich kościołów: pw. św. Barbary, pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy i pw. Chrystusa Króla niezrażone złą aurą barwne korowody dotarły do Sanktuarium Matki Bożej Dzikowskiej po godz. 13.00. Kościół jest główną siedzibą parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Uczestników Korowodu Świętych przebranych w kolorowe stroje i niosących relikwie świętych, które przechowywane są w ich kościołach parafialnych przywitał przeor klasztoru Ojców Dominikanów o. Marek Grzelczak. Na powitanie powiedział do zebranych by patrząc na świętych naśladowali Ich cnoty, nie zaś oczekiwali Ich łaski. Ponieważ Matka Boża jest królową wszystkich świętych stąd dlatego Sanktuarium MB Dzikowskiej zostało wybrane na punkt kulminacyjny Korowodu Świętych – powiedział przeor.
Ks. Michał Majecki, dyrektor Katolickiego Centrum Pomocy Rodzinie w Tarnobrzegu dziękując przybyłym za przybycie, pomimo szalejącego na zewnątrz orkanu Grzegorz, powiedział, że korowód jest okazją do poznania żywotów świętych.
Zebrani w sanktuarium pod przewodnictwem przeora o. Marka Grzelczaka odmówili piękną i mało znaną litanię do Matki Bożej Dzikowskiej. Na zakończenie uroczystości uczestnicy otrzymali od Organizatorów okolicznościowe obrazki oraz słodki upominek.