Parafia Miłosierdzia Bożego w Tarnobrzegu

pralat michalDzisiaj 23 czerwca 2016 roku pożegnaliśmy wspaniałego człowieka, dobrego kapłana i niezapomnianego proboszcza, opiekuna ludzi biednych, chorych i tych, którzy znaleźli się na krawędzi swojego życia. Można by długo wyliczać zalety Śp. Prałata Michała Józefczyka, ale nie ma takiej potrzeby bo samo spojrzenie na tłumy ludzi żegnających zmarłego świadczy o jego niezwykłości, charyzmacie i ukochaniu ludzi.

Liturgiczna Służba Ołtarza pożegnała swojego ukochanego duchownego dwoma wymownymi słowami widniejących na transparencie, który nieśli w kondukcie żałobnym – „Święty natychmiast”.

Żegnali się ze proboszczem wierni z parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy najpiękniej jak umieli słowami pożegnania wypowiedzianymi przez przedstawicieli parafian płynącymi z głębi, swoją modlitwą i czuwaniem, liczną obecnością na Mszach żałobnych, zadumą i łzami.

 

Pożegnali też Śp. Prałat Michała Józefczyka księża biskupi i duchowni, których kilkuset przybyło z różnych zakątków kraju na Mszę św. o godz. 13.00, której przewodniczył J.E. ks. bp. Krzysztof Nitkiewicz. Na początku Eucharystii ks. bp. Krzysztof Nitkiewicz w kilku zdaniach oddał hołd wielkiemu kapłanowi, który „…Miał różnorodne charyzmaty, ale pewnie największym charyzmatem, była troska o ostatnich, o ludzie z peryferii, o zapomnianych. To im w pierwszej kolejności niósł pociechę. I to oni dzisiaj razem z nami opłakują jego śmierć. Mówiło się wiele w tych dniach, że zmarły będzie orędował za nami u Boga. Myślę, że najlepszym sposobem pielęgnowania pamięci o nim i urzeczywistniania tego, co nazywamy świętych obcowaniem, będzie troska o dzieła, które pozostawił. Te dzieła potrzebują ludzi. I żaden następca, choćby nie wiadomo jak uzdolniony sam sobie nie poradzi, jeśli nie będzie miał charyzmatu świętej pamięci księdza Michała Józefczyka.”

 

Swoje zatroskanie o to czy znajdzie się ktoś taki jak ksiądz Michał Józefczyk, który już od wczesnego poranka, będzie doglądał parafii i wiernych Czy znajdzie się ktoś taki, jak prałat Józefczyk, który roztoczy opiekę nad tak dużą liczbą potrzebujących i szukających wsparcia Bezdomnymi, chorymi i głodnymi – wyraził kolega kursowy Śp. ks. Prałata biskup pomocniczy diecezji rzeszowskiej Edward Białogłowski w swojej homilii.

 

I tak jak prosił zmarły proboszcz Michał Józefczyk, nie było kwiatów na pogrzebie tylko dar serca w postaci pieniędzy, które żałobnicy ofiarowali na dokończenie ostatniego działa wielkiego społecznika – hospicjum w Miechocinie.

 

Świętej pamięci ksiądz prałat Michał Józefczyk spoczął na cmentarzu w Sobowie.

Odzwiedzający

Odwiedza nas 97 gości oraz 0 użytkowników.

Szukaj na stronie

Logowanie

Copyright © 2018 by Crows. All Rights Reserved.