W czwartek 6 grudnia 2018 r. pod koniec Mszy św. roratniej dzieci niespokojnie odwracały głowy wodząc wzrokiem po kościele. Wyraźnie było widać, że na kogoś czekały. Już dzień wcześnie na roratach ksiądz proboszcz Jan Zając zapowiedział dzisiejszą wizytę osobliwego gościa, który zapragnął odwiedzić grzeczne dzikowskie i podłęskie dzieci. I doczekały się. Przez główne drzwi kościoła wszedł dobrotliwy starzec mieszkający w Laponii, ubrany w czerwony strój obszyty kożuchem, z charakterystyczną czapką z pomponem tego samego koloru, z okularami na nosie i długą białą brodą. Towarzyszyło mu dwóch Elfów Paweł i Mateusz ubranych jak ministranci – bo tak moda tego roku u Elfów zapanowała.
Św. Mikołaj został pobożnie przywitany przez ks. proboszcza Jana i dzieci. A że był dosyć zmęczony podróżą i rozdawaniem prezentów to usiadł na krześle podanym przez Elfy i wtedy to zaczęła się rozmowa Mikołaja z dziećmi. Namacalnym efektem dialogu Św. Mikołaja z dziećmi były prezenty, które Św. Mikołaj przy pomocy Elfów rozdzielił zgodnie między grzeczne dzieci. I znowu zrobiło mu się śpieszno do innych dzieci więc pobłogosławił wszystkich obecnych w kościele i zapowiedział, że za rok wróci do naszej parafii z prezentami.